Inne tematy

Pułki Legionów Polskich, Ostrołęka, Różan, Pułtusk, Ostrów Mazowiecka, Zambrów


Wręczenie świadectw absolwentom kursu oficerskiego 1 Pułku Ułanów przez majora Belinę-Prażmowskiego.
Ostrołęka - Wojciechowice
(więcej)


Bitwa o Narew - forsowanie Narwi pod Kamianką

Przeglądając zeszyty Ostrołęckie Towarzystwo Naukowe im. Adama Chętnika natrafiłem na tekst, który napisał: dr hab. Jacek Emil Szczepański zatytułowany: „Niemieckie wojska okupacyjne w Ostrołęce 1915-1918„
Zaskoczył mnie fragment, w którym był cytowany moment zdobycia przyczółka na lewobrzeżnym brzegu rzeki Narew w Ostrołęce.
Kto czyta uważnie moje wpisy, to zauważy w postach o tych walkach napisałem, że oddziałom niemieckim nie udało się sforsować rzeki, przeprawa został rozbita na środku rzeki, a żołnierze musieli się okopać na wyspowych łachach piasku i częściowo na wyspie, w którą w tamtym czasie było „Grodzisko”.
Opis ten dałem w poście: Bitwa o Narew - forsowanie Narwi pod Ostrołęką
Widząc te rozbieżności, zajrzałem do źródła zacytowanego w.w. opracowaniu.
Czyli do: „Przegląd Wojskowo-Techniczny.” z roku 1935.
Jest tam kolejne opracowanie, które w całości poniżej wstawiłem.
A rozbieżności wynikają stąd, że opracowanie z 1935 roku nie było pisane z kronik Regimentu, który wtedy forsował rzekę, tylko z ogólnego opracowanie o letniej ofensywie w 1915 roku.

___________
Kamianka
Forsowanie Narwi przez armję niemiecką w lipcu 1915r.
___________
Przeprawa I. korpusu pod Kamionką. Korpus I., walczący początkowo w składzie 83., 2. i 37. d. p., doszedł do Narwi już 19. lipca, osiągając brzeg zachodni pomiędzy ujściem Rohozy a rz. Ruż (tu raczej chodzi o prawy brzeg więc rzeka Róż, czyli nie lewostronny Ruż). Naprzeciw niego na drugim brzegu obsadził rozbudowaną pozycję obronną IV. korpus syberyjski, złożony z doborowych pułków, które bynajmniej nie były zdemoralizowane dotychczasowemi niepowodzeniami. Brzeg obsadzony przez Rosjan, dzięki swym zalesieniom, dawał doskonałą osłonę dla uszykowania obronnego, pozatem górował on na całym odcinku, brzeg zachodni stanowił tu płaską równinę, pozwalającą na daleki wgląd od strony nieprzyjaciela. W nocy z... (więcej)



Z czasów najazdu krzyżackiego

Prace nad kolejnymi kronikami z okresu Wielkiej Wojny trwają, ale w między czasie podaję tekst serii artykułów, które ukazały się w Gazecie Świątecznej w roku 1920, opisujące Wielką Wojnę i nastroje po tej wojnie, na terenie nieistniejącej już gminy Wach i w okolicach.

Do tekstu należy podchodzić z dystansem, sporo tam propagandy, prób wyrobienia zdania na czytelniku. W tekście sporo jest też błędów z datowaniu wydarzeń, oraz nieścisłości co do zdarzeń z linii frontu, np. wieś Wach tylko przez niecałe dwa miesiące była w rękach niemieckich przed “Letnią ofensywą” w 1915 roku, kiedy to ponownie została zdobyta przez Niemców.

Wstawiając ten tekst, starałem się jak najdokładniej skopiować treść artykułu. Nie kieruję się i nie namawiam do nietolerancji i uprzedzeń na tle wyznaniowym, zawartych w tekście.
Usunąłem jednak z tekstu dwa nazwiska ówczesnych mieszkańców gminy Wach.

Z czasów najazdu krzyżackiego.
Czytamy w Gazecie o innych okolicach, niech przeto i o nas przeczytają, jak to się tutaj plotło i plecie. Otóż w kąciku tym Puszczy Kurpiowskiej, w gminie Wachu, czerwiec i lipiec roku 1914 były bardzo piękne, ciepłe, słoneczne. Ludziska patrząc na pola cieszyli się niezmiernie: bo to jarzyny ładne, kartofle w nacinę wyrosły, kwitną pięknie, żyto kłosy ma duże, pełne. W lipcu zaczęły się żniwa; więc w polach rojno, gwarno, śpiewno. Dzwonią kosy, brzęczą sierpy, ludzie pracują ochoczo, bo czas piękny, a praca wdzięczna, gdy plon daje dobry. Wozy aż warczą, raźno śmigają małe puszczańskie koniki zwożąc zboże do stodół. Miło we żniwa na Puszczy Kurpiowskiej ... (więcej)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz