środa, 30 czerwca 2021

4. Mariupolski Pułk Huzarów - styczeń - marzec 1915

Журнал военных действий 4-го гусарского Мариупольского полка

 Dziennik działań wojennych 4. Mariupolskiego Pułku Huzarów

1 stycznia - 4 marca 1915 r. [14 stycznia - 17 marca 1915 r.]

Opracowanie tekstu: Przemek Wojtasiak

Opracowanie i tłumaczenie: Jacek Czaplicki

 

 

1 stycznia [14 stycznia] 1915 r.

1. Szwadron był na rozpoznaniu frontu na odcinku od rzeki Omulew przez wieś Czarnia do wsi Pełty.

 

2 stycznia [15 stycznia] 1915 r.

Pułk w składzie 2., 3., 4. i 5. Szwadron  przeniósł się ze wsi Kadzidło do wsi Wykrot. Oddziały które wyruszyły o godzinie 10:00 rano, na miejsce dotarły o godzinie 13:00. Pułk wystawił następujące posterunki:
- 9-osobowe konne we wsi Cięćk i Orły z tym, że z tej ostatniej wsi posterunek miał połączenie telefoniczne.
- pieszą strażnicę polową, 7 ludzi, we wsi Drężek.

Wewnętrzne środki zabezpieczenia zapewniał szwadron dyżurny oraz 5-osobowe czujki na północnym i południowym skraju wsi.

1. Szwadron, zluzowany przez sotnię z pułku Kozaków, dotarł do wsi Wykrot o godzinie 18:00. Straty szwadronu: 1 lekko ranny huzar.

Szwadron [6.] ruszył na zwiady o godzinie 11:00, zastępując w tym rejonie szwadron ułanów. Nasz szwadron prowadzi zwiad w rejonie frontu w pasie Fürstenwalde [Księży Lasek], Cyk, Brzozowy Kąt z lewej strony, Zawoyken [Zawojki], Dąbrowy, Myszyniec z prawej.

Patrol oficerski w sile jednego plutonu operujący ze wsi Wolkowe obserwował drogę Friedrichshof [Rozogi] – Dąbrowy i drogę Dąbrowy – Wolkowe.

Zwiad z jednostki rozpoznawczej, dowodzonej przez sztab-rotmistrza Falina, który operował ze wsi Czarnia, otrzymał pisemną wiadomość od dowódcy niemieckiego szwadronu ułanów, barona von Vogla, który to poprosił o zawieszenie broni, aby zabrać i pochować poległego żołnierza. Zawieszenie broni zostało zawarte, jednak zabity żołnierz niemiecki został pochowany przez naszych niższych stopniem żołnierzy. Wiadomość od niemieckiego oficera załączono do dziennika.

 

3 stycznia [16 stycznia] 1915 r.

6. Szwadron kontynuował rozpoznanie na froncie w rejonie jak w dniu poprzednim.

 

4 stycznia [17 stycznia] 1915 r.

6. Szwadron, który został zastąpiony w zadaniach rozpoznawczych przez 4. Szwadron, powrócił bez strat. Jeden koń został zabity na granicy w pobliżu wsi Wolkowe.

 

5 stycznia [18 stycznia] 1915 r.

4. Szwadron kontynuował rozpoznanie na froncie opisanym w poprzednich dniach. Tak jak i pluton operujący ze wsi Wolkowe.

 

6 stycznia [19 stycznia] 1915 r.

W Myszyńcu znajdującym się w pobliżu linii frontu stacjonowała rota pograniczników, a ponieważ dziś dostaliśmy rozkaz przeniesienia się w inne miejsce, dwa szwadrony, 2. i 3. zostały przydzielone do Myszyńca. Połowa 2. Szwadronu do patrolowania w rejonie wsi Wolkowe, reszta ludzi z 2. Szwadronu zajęła stanowiska i patrolowała przedpola Myszyńca. 3. Szwadron przeznaczono do osłony Myszyńca, z czego połowa stacjonowała w Myszyńcu, a druga połowa wystawiła straże i patrole.

 

7 stycznia [20 stycznia] 1915 r.

Szwadrony 2. i 3. kontynuowały wyznaczone im zadanie na froncie.

 

8 stycznia [21 stycznia] 1915 r.

2. i 3. Szwadron wrócił bez strat do pułku, a ich zadania na patrolach pod Myszyńcem przejął 1. i 4. Szwadron.

 

9 stycznia [22 stycznia] 1915 r.

Szwadrony 1. i 4. kontynuują rozpoznanie na wyznaczonym odcinku. 1. Szwadron ma po 3 żołnierzy na stanowiskach straży i po 4 w zwiadzie. Połowa 4. Szwadronu jest we wsi Wolkowe.

 

10 stycznia [23 stycznia] 1915 r.

Szwadrony 1. i 4. około godziny 13:00 zostały zastąpione na wyznaczonym odcinku przez 5. i 6. Szwadron. Strat brak.

 

11 stycznia [24 stycznia] 1915 r.

5. i 6. szwadron kontynuują rozpoznanie na wyznaczonym odcinku.

 

12 stycznia [25 stycznia] 1915 r.

Szwadrony 5. i 6. zostały zastąpione przez 2. i 3. Szwadron. Bez strat.

 

13 stycznia [26 stycznia] 1915 r.

Szwadrony 2. i 3. kontynuują rozpoznanie na wyznaczonym odcinku. 2. Szwadron pełni służbę wartowniczą.

 

14 stycznia [27 stycznia] 1915 r.

Szwadrony 2. i 3. zostały zastąpione przez 1. i 4. Szwadron, które kontynuują rozpoznanie w wyznaczonym rejonie.

 

15 stycznia [28 stycznia] 1915 r.

Pułk w sile czterech szwadronów i dwóch dział o godzinie 6:00 opuścił wieś Wykrot i udał się do wsi Wolkowe. Pułk miał za zadanie wsparcie ofensywy wydzielonej brygady generała Benderewa i skupieniu na sobie uwagi części sił nieprzyjaciela aktywnymi działaniami, bez wdawania się w poważniejsze walki. Oddziały pułku dotarły do wsi Wolkowe o godzinie 8:00 rano i zaraz potem ruszyło natarcie na wieś Dąbrowy. Wieś zajęta została początkowo przez jedną rotę piechoty, która wkrótce została wsparta przez dwa działa, kolejną rotę piechoty oraz jeden karabin maszynowy. Oddziały pułku ruszyły naprzód szerokim frontem, 6. Szwadron na prawej flance, 3. Szwadron na lewej flance, połowę 5. Szwadronu pozostawiono do osłony naszych dwóch dział. Skoncentrowały one ogień na Dąbrowie i w tym czasie 6. Szwadron wysunął się bardziej do przodu. 3. Szwadron wobec silnego ostrzału ze strony nieprzyjaciela został zastopowany i o godzinie 13:00 zmuszony do odskoku na skraj wsi Wolkowe. Niemcy samochodami dowieźli cztery działa, przy czym najpierw dotarły dwa działa, a o godzinie 14:00 kolejne dwa działa, które skoncentrowały swój ogień na wsi Wolkowe. Ponieważ pułk wykonał swoje główne zadanie, czyli wsparcie natarcia generała Benderewa, to o godzinie 15:00 zaczął się wycofywać, pozostawiając 3. Szwadron do osłony odwrotu.

Straty - 4 ludzi, 3 rannych, 1 poległy. Konie: 1 ranny i 2 zabite.

Szwadrony 1. i 4. kontynuują zadania rozpoznania na wyznaczonym odcinku. [zadania jak w dniach 6-14 stycznia]

 

16 stycznia [29 stycznia] 1915 r.

Szwadrony 1. i 4. zastąpione przez 5. i 6. Szwadron wróciły z rozpoznania. Strat brak.

 

17 stycznia [30 stycznia] 1915 r.

Szwadrony 5. i 6. kontynuują rozpoznanie na powierzonym odcinku.

 

18 stycznia [31 stycznia] 1915 r.

Szwadrony 5. i 6. wróciły z rozpoznania  bez strat. Zastąpione przez 2. i 3. Szwadron, które kontynuują rozpoznanie na wyznaczonym odcinku frontu.

 

19 stycznia [1 lutego] 1915 r.

2. i 3. Szwadron wykonywały powierzone zadania rozpoznawcze, z czego 2. Szwadron był na rozpoznaniu, a 3. Szwadron obsadzał placówki, w tym, że połowa tego szwadronu stanowiła załogę wsi Wolkowe.

 

20 stycznia [2 lutego] 1915 r.

Zluzowane 2. i 3. Szwadron wróciły bez strat, na wyznaczonym odcinku zastąpiły je 1. i 4. Szwadron.

 

21 stycznia [3 lutego] 1915 r.

Rozpoznanie i zadania osłonowe na froncie były kontynuowane przez 1. i 4. Szwadron.

 

22 stycznia [4 lutego] 1915 r.

1. i 4. Szwadron na rozpoznaniu i 1. Szwadron w zadaniach osłonowych zastąpiły 5. i 6. Szwadron. Strat nie ma.

 

23 stycznia [5 lutego] 1915 r.

Na wyznaczonym odcinku 5. i 6. Szwadron kontynuują rozpoznanie.

 

24 stycznia [6 lutego] 1915 r.

5. i 6. Szwadron zastąpione przez 2. i 3. Szwadron, nie ma strat.

 

25 stycznia [7 lutego] 1915 r.

Szwadron 2. i .3 kontynuują rozpoznanie. Około godziny 12:00 pojawiło się kilku jeźdźców, którzy wycofali się ostrzelani przez nasz oddział.   Atak wrogiej piechoty rozpoczął się o godzinie 1:00 [13:00?], a o godzinie 1:58 [13:58?] pułk był już postawiony w stan gotowości. 3. Szwadron rozciągnięty w szereg zaczął opóźniać natarcie. Ponieważ jednak Niemcy mieli 2-3 bataliony z 2 bateriami dział, pułk cofał się, opóźniając natarcie przeciwnika. Około godziny 19:00 nasz pułk dotarł do wsi Wach, gdzie pozostaliśmy do godziny 3:00 nad ranem. Od godziny 3:00 do 6:00 rano pułk przebywał we wsi Kadzidło.

 

26 stycznia [8 lutego] 1915 r.

O godzinie 6:00 rano pułk przemieścił się do wsi Dylewo, gdzie od godziny 8:00 do 18:00 oddziały obsadzały stanowiska. Dwa szwadrony skierowano na wzgórza Dylewskie, a 5. i 6. Szwadron do Kadzidła.

 

27 stycznia [9 lutego] 1915 r.

Szwadrony 5. i 6. zostały wysłane do Kadzidła w celu rozpoznania i obserwacji nieprzyjaciela. Połowa 3. Szwadronu operując z Dylewa również była na rozpoznaniu od godziny 8:00 do 18:00. Jak się okazało, Niemcy nadciągnęli w czterech kolumnach. I. kolumna złożona z 3 batalionów o godzinie 18:00 zajęła Myszyniec i wysłała trzy szwadrony jazdy do wsi Wydmusy. I. i II. kolumna wysłały do wsi Olszyny  dwa bataliony z artylerią. III. kolumna zajęła wieś Surowe, ale nie rozpoznano jak duże są to siły. IV. kolumna w sile jednego batalionu dotarła do wsi Zawady.

 

28 stycznia [10 lutego] 1915 r.

Oddziały pułku opóźniając natarcie nieprzyjaciela, odchodzą do wsi Dylewo, gdzie 1., 2. i połowa 3. Szwadronu obsadzają od godziny 8:00 okopy. 5. i 6. Szwadron były we wsi Kadzidło, a wraz z nimi dwa działa. Połowa 3. Szwadronu po oderwaniu się od nieprzyjaciela znajdowała się we wsi Tatary.

 

29 stycznia [11 lutego] 1915 r.

Szwadrony 5. i 6. pozostały we wsi Kadzidło. Reszta pułku przemieszcza się do wsi Szafarnia, gdzie zostaje.

 

30 stycznia [12 lutego] 1915 r.

Pułk odchodzi do wsi Zabiele Wielkie. 1., 3. i 5. Szwadron stoją w Zabielu Wielkim, 2. i 4. Szwadron znajdowały się we wsi Mostowo. 6. Szwadron jest na rozpoznaniu.

 

31 stycznia [13 lutego] 1915 r.

Z Zabiela Wielkiego pułk przemieścił się do wsi Budne-Sowięta. Od godziny 8:00 rano oddziały pułku znajdowały się w lesie na wschód od wsi Baranowo. 6. Szwadron był na rozpoznaniu. 3. Szwadron znajdował się w osłonie baterii dział, która znowu osłaniała most na rzece Omulew we wsi Czarnotrzew. Drużyna łączności układała wtedy kabel na tym moście.

 

1 lutego [14 lutego] 1915 r.

Przed godziną 9:00 pułk ruszył ze wsi Budne-Sowięta do wsi Baranowo.

Na punkcie zbornym dywizji pod wsią Baranowo pułk przebywał do godziny 10:30 rano.

2. Szwadron został wysłany do wsi Cierpięta, by utrzymać styczność z 20. Pułkiem Strzelców oraz wykonać stamtąd rozpoznanie wsi Żelazna. Reszta szwadronów wróciła na kwaterę do wsi Budne-Sowięta.

 

2 lutego [15 lutego] 1915 r.

5. Szwadron udał się do wsi Kadzidło, aby zastąpić 6. Szwadron.

 

3 lutego [16 lutego] 1915 r.

Szwadrony 1., 4. i 6. udały się do wsi Czarnotrzew, aby strzec mostu na rzece Omulew.

 

4 lutego [17 lutego] 1915 r.

Pułk w składzie 1., 2., 3. i 5. Szwadron, dołączył do zgrupowania pułkownika Kisiliewa, w skład którego wschodziły jeszcze dwa działa z 7. Baterii Konnej i 2. Szwadron z Jekaterynosławskiego Pułku Dragonów. Zadaniem zgrupowania było ustaleniu położenia wroga przy przeprawie na rzece Orzyc we wsi Zawady [gmina Płoniawy-Bramura] i w miarę możliwości zatrzymanie wroga. Oddział przybył do wsi Zawady około godziny 14:00-15:00. Dwa działa rozpoczęły ostrzał przeprawy. Spieszony 1. Szwadron szybko przedarł się przez las i ostrzelał chaty zajęte przez nieprzyjaciela przy moście i tyralierą uderzył na wroga. Nieprzyjaciel wycofał się na drugą stronę rzeki. 2. Szwadron pod dowództwem sztab-rotmistrza Kaleckiego ruszył naprzód. Szwadron dostał się pod silny ogień, ale udało się im odskoczyć bez strat. Już spieszony 2. Szwadron pospiesznie zajął pozycję w lesie, na zachód od wsi Zawady, z czego połowa szwadronu osłaniała karabin maszynowy. Oddziały pułku znalazły się pod ostrzałem artyleryjskim. Wieczorem oddział rozłożył się odpoczynek we wsi Gąsewo. Połowa szwadronu dragonów objęła posterunki na obu krańcach wsi.

 

5 lutego [18 lutego] 1915 r.

Do zgrupowania dołączył batalion piechoty i cztery działa artylerii pieszej. 3. Szwadron wysłano w kierunku wsi Sławkowo. Reszta pułku została na miejscu z zadaniem rozpoznania przeprawy przez rzekę Orzyc we wsi Podoś.

 

6 lutego [19 lutego] 1915 r.

Zgrupowanie wysłało pięć szwadronów z Mariupolskiego Pułku w kierunku wsi Pienice Wielkie z zadaniem rozpoznania terenu oraz rzeki Orzyc i o ile będzie to możliwe, oddział ten miał zająć oba mosty we wsi Krasnosielc. Połowa 2. Szwadronu wraz z batalionem piechoty i czterema działami udała się w kierunku wsi Podoś, gdzie miano odbudować most na rzece.

 

7 lutego [20 lutego] 1915 r.

Pułk wysłał 1. Szwadron na rozpoznanie do wsi Podoś, dwa szwadrony zatrzymały się we wsi Gąsewo, a 3. Szwadron ruszył na rozpoznanie rejonu wsi Pienice Wielkie. W tym dniu zaczęły nadciągać duże formacje rosyjskie. W rejon, gdzie znajdował się pułk dotarły oddziały 4. Syberyjskiej Dywizji Piechoty, a 5. Syberyjska Dywizja Piechoty ruszyła na Krasnosielc. 4. Syberyjska Dywizja Piechoty wysłała oddziały na przeprawę we wsi Podoś.

Celem 2. Korpusu Syberyjskiego było obejście części Turkiestańskiego Korpusu, który walczył pod Przasnyszem.

Około godziny 12:00 rozpoczęła się walka przy przeprawie pod wsią Podoś i dopiero o godzinie 14:00 można było rozpocząć przeprawę przez rzekę Orzyc. Pułk Mariupolski pozostał na miejscu. 3. Szwadron był we wsi Pienice Wielkie.

O godzinie 19:00 pułk otrzymał rozkaz, by o godzinie 4:00 opuścić wieś Gąsewo i rano dołączyć do dywizji we wsi Nowa Wieś. Pułk dotarł do rejonu stacjonowania dywizji o godzinie 7:00 rano. Szwadrony 4. i 6. wraz z dwoma działami, dowodzone przez dowódcę pułku, dotarły i stanęły w lesie w pobliżu wsi Mostówek. 3. Szwadron wysłano na rozpoznanie terenu w pobliżu wsi Witowy Most. Na noc oddziały pułku zatrzymały się we wsi Grabówek.

 

8 lutego [21 lutego] 1915 r.

O godzinie 8:00 pułk wysłał 2. Szwadron na rozpoznanie. Trzy patrole ruszyły w kierunku na:
Baranowo, Czerwińskie, Oborczyska, Kucieje-Stare,
Baranowo, Żołny, Bakuła, Kucieje Nowe,
Baranowo, Orzołek, Glinki, Ziomek
Oddziały pułku przeniosły się do wsi Baranowo. Artyleria otworzyła ogień na wieś Żołny.
5. Szwadron ruszył na rozpoznanie. Na noc pułk udał się do wsi Budne-Sowięta.

 

9 lutego [22 lutego] 1915 r.

O godzinie 7:00 pułk wyruszył ze wsi Budne-Sowięta i rozstawił się w lesie na południe od Baranowa. 2. Szwadron był na rozpoznaniu. Przed godziną 20:00 pułk udał się do Baranowa na nocleg.

 

10 lutego [23 lutego] 1915 r.

Pułk opuścił wieś Baranowo i w składzie 1., 2. i 6. Szwadron oraz z dwoma działami dotarł do wsi Orzoł. 3. Szwadron odpoczywał. 4. i 5. Szwadron strzegły drogi przez wieś Czarnotrzew. Połowa 2. Szwadronu obsadziła stanowiska obronne we wsi Orzoł. Na noc pułk wrócił do Baranowa. 3. Szwadron został wysłany na rozpoznanie rejonu wsi Orzoł.

 

11 lutego [24 lutego] 1915 r.

Zgrupowanie dowodzone przez pułkownika Czesnakowa, dowódcę Pułku Huzarów, złożone z czterech szwadronów dragonów, jednego szwadronu huzarów i jednej sotni, wzmocnione czteroma działami i dwoma karabinami maszynowymi, miało za zadanie wesprzeć 20. Pułk Strzelców, który walczył pod wsią Czarnotrzew. Nieprzyjaciel był silnie umocniony w rejonie Baranowa i wsi Żołny oraz zajął rejon wsi Jastrząbka.

O godzinie 12:00 zgrupowanie zgromadziło się pod wsią Grabówek, skąd ruszyło na akcję. O godzinie 14:00 pluton artylerii konnej otworzył ogień do niemieckiej piechoty znajdującej się na górze Wysoki Grąd. Wkrótce Niemcy wycofali się na północny zachód, na wzgórze na 53,5 [na mapach z lat 30.XX w. - wzgórze 114].

Po zapadnięciu zmroku we wsi Grabówek znajdował się już tylko 4. Szwadron. Inne szwadrony, które były w zgrupowaniu podpułkownika Kisiliewa [?] i znajdowały się we wsi Gąsewo, o godzinie 21:00 wieczorem otrzymały rozkaz dołączenia do zgrupowania pułkownika Czesnakowa we wsi Zabiele Wielkie, a potem udania się do wsi Grabówek. Szwadrony, które dotarły do wsi Zabiele Wielkie o godzinie 6:00 rano, wyruszyły stamtąd o godzinie 10:00, a o godzinie 10:30 dołączyły do zgrupowania pułkownika Czesnakowa.

 

12 lutego [25 lutego] 1915 r.

Rankiem 12 lutego zgrupowanie pułkownika Czesnakowa otrzymało rozkaz, aby wesprzeć natarcie 20. Pułk Strzelców, który miał zadanie by zdobyć linię Orzoł - Ruzieck. Przed godziną 11:00 ostrzelano i zatrzymano natarcie nieprzyjaciela. Około godziny 13:00 do zgrupowania dołączyło pozostałych pięć szwadronów, z których 4. Szwadron [lub cztery szwadrony] wysłano przez las do wsi Zasanica, by osłaniać lewą flankę od strony wroga. O godzinie 16:00 oddziały naszej dywizji, które obeszły wroga, z flanki otworzyły ogień na wieś Dłutówka. Niemcy zaczęli wycofywać się do wsi Gaczyska. 6. Szwadron zdołał przejść na drugą stronę wsi Łęgi i z południowego skraju lasu miał prowadzić ogień do wroga. Wieczorem zgrupowanie rozbiło się obozem w rejonie wsi Jastrząbka, Witowy Most, Grabówek.

 

13 lutego [26 lutego] 1915 r.

Dywizja otrzymała zadanie przemieszczenia się do rejonu Baranowo – Bakuły, w celu wsparcia ogniem artyleryjskim jednostki 10. Dywizji Strzelców Syberyjskich. Nasz pułk z plutonem artylerii i czterema karabinami maszynowymi przesunięto do awangardy. Czołowe oddziały złożone z 2. i 4. Szwadronu oraz dwóch karabinów maszynowych, dowodzone przez rotmistrza Uljanowa, pod ogniem nieprzyjaciela przeszły na lewy brzeg Płodownicy pod Baranowem. Wzmocnione rozpoznanie stwierdziło, że rejon Żołny – Oborczyska jest silnie obsadzony przez Niemców. 3. Szwadron został wysłany do wsi Orzoł do osłony czterech dział. Szwadrony 1. i 6. wzmocnione karabinami maszynowymi, dowodzone przez podpułkownika Stegmana [?] rozpoczęły atak na wieś Orzoł, Rupin, Cierpięta. Pozostałe Szwadrony 2., 4. i 5. rozmieszczono w lasach na zachód od Baranowa. Baranowo i Orzoł oraz cały przyległy rejon w ciągu dnia był bombardowany zarówno przez lekką, jak i ciężką artylerię nieprzyjaciela.

Wieczorem pułk wycofał się na noc do wsi Budne-Sowięta. We wsi Orzoł pozostawiono 2. Szwadron, wyznaczając mu zadania rozpoznawcze. Straty, ranny Kornet Paszkowicz [?] w pobliżu wsi Orzoł.

 

14 lutego [27 lutego] 1915 r.

W celu wspierania 20. Pułku Strzelców, 4. Mariupolski Pułk Huzarów wzmocniony dwoma karabinami maszynowymi otrzymał rozkaz dalszego posuwania się na froncie Gaczyska – Cierpięta. O godzinie 9:00 7. Bateria Artylerii Konnej ze wsi Majdan rozpoczęła ostrzał wsi Cierpięta.  Huzarzy z 5. i 3. Szwadronu, którzy obsadzili okopy na zachodnim skraju wsi Orzoł, nie mogli posuwać się naprzód, gdyż każda próba spotykała się z silnym ogniem niemieckich karabinów maszynowych. Artyleria niemiecka przez cały dzień ostrzeliwała rejon wsi Orzoł. Pozostałe cztery szwadrony pułku stały w rezerwie w lesie na południe od wsi Orzoł. Pod wieczór pułk wrócił do obozu w pobliżu wsi Budne-Sowięta. Szwadron 5. został w okopach pod wsią Orzoł.

 

15 lutego [28 lutego] 1915 r.

W nocy zwiadowcom z 5. Szwadronu udało się podejść na odległość 300 kroków do okopów wroga, gdzie wywiązała się strzelanina. Jednak grupa zdecydowała się ruszyć dalej i dzięki temu dowiedzieli się, że wróg opuszcza wioskę i wycofuje się. Do niewoli dostał się jeden piechur z 21. Regimentu Landwehry.   W pościg za nieprzyjacielem natychmiast wysłano trzy szwadrony z dwoma karabinami maszynowymi, wsparte pół-rotą strzelców i plutonem z 5. Szwadronu. 6. Szwadron został wysłany do wsi Cierpięta. Reszta szwadronów z dwoma działami artylerii konnej została przeniesiona do wsi Orzoł. Po prawej posuwały się oddziały pułkownika Taranowskiego z 20. Pułk Strzelców, który walczył na linii Czerwińskie - Orzoł.

Podpułkownik Kisiliew z czterema szwadronami dragonów i działami artylerii konnej miał iść w lewo, w kierunku wsi Parciaki i Nakieł. Wróg, który opuścił wieś Rycice, zatrzymał się pod wsią Ramiona, jednocześnie pułkownik Taranowski prosił o pomoc w ataku na wieś Bakuła. Z tego powodu do wsi Rycice wysłano 4. Szwadron z działami artylerii konnej, a rotmistrz Uljanow przejął dowództwo nad wszystkimi oddziałami w Rycicach. O godzinie 17:00 spieszone szwadrony wraz z pół-rotą strzelców zdołały odepchnąć nieprzyjaciela do wsi Ramiona, co pozwoliło plutonowi artylerii otworzyć ogień na wieś Bakuła. O godzinie 18:00 na lewej flance oddziałów rotmistrza Uljanowa zauważono atak dwóch kompanii nieprzyjaciela od strony wsi Ramiona. W momencie, kiedy nieprzyjaciel znalazł się w odległości 800 kroków od naszych dział, artylerzyści przerwali ogień i wycofali się z tej pozycji. Po zapadnięciu zmroku walki zostały przerwane, a pułk zostawił 3. Szwadron jako szwadron zwiadu oraz pół-rotę strzelców we wsi Rycice, a reszta oddziałów wraz z artylerią rozlokowała się we wsi Baranowo. W tym dniu w walkach i w działaniach rozpoznawczych odznaczyli się rotmistrz Uljanow, dowódca 3. Szwadronu sztab-rotmistrz Czułkow, a na zwiadzie sztab-rotmistrz Walski i Kornet Wojniłowicz.

Straty:

- Huzar 3. Szwadronu Siergiej Smykow zginął na krzyżowaniu koło wsi Ramiona,

- zabity koń 3. Szwadronu pod wsią Ramiona,

- zabity koń 4. Szwadronu pod wsią Ramiona.

 

16 lutego [1 marca] 1915 r.

Pułk z pół-rotą strzelców, z trzema karabinami maszynowymi i czterema działami dostał zadanie dalszego napierania na nieprzyjaciela we wsi Żelazna, aby stamtąd dostać się na tyły wroga i odciąć mu drogi odwrotu. Z prawej strony nacierały oddziały pułkownika Taranowskiego. Po lewej stronie brygada generała Kajandera miała nacierać na wsie Parciaki i Żelazna. O godzinie 7:30 rano oddział podpułkownika [?] Uljanowa czyli trzy szwadrony i strzelcy (1. i 2. Szwadron z dwoma karabinami maszynowymi i dwoma działami artylerii konnej) wysunął się do przodu. Nieprzyjaciel powoli wycofywał się do wsi Żelazna, korzystając z drogibiegnącej przez bagna pod wsią.

4., 5. i 6. Szwadron z dwoma działami artylerii konnej jako rezerwa przemieścił się do wsi Ramiona. Na piaszczystej wydmie, 2 wiorsty na południowy wschód od wsi Żelazna, rotmistrz Uljanow natknął się na silny ogień piechoty i ostrzał artyleryjski prowadzony ze wsi Żelazna i nie mógł posuwać się dalej. Artyleria stojąca w rejonie wsi Ramiona i Majk otworzyła ogień na wieś Żelazna i częściowo na rejon wsi Guzowatka, aby wesprzeć naszą piechotę. Przed zmrokiem pułk był rozstawiony w następujący sposób: jeden pluton strzelców i jeden szwadron z karabinem maszynowym znajdował się 2 wiorsty na południowy wschód od wsi Żelazna, trzy szwadrony z jednym karabinem maszynowym we wsi Ramiona, jeden szwadron we wsi Majk, jeden szwadron z czterema działami artylerii konnej we wsi Orzoł.

Straty: Huzar ze 3. Szwadronu, Iwan Małow został ranny na krzyżowaniu dróg.

 

17 lutego [2 marca] 1915 r.

Podczas nocnego rozpoznania przeprowadzonego przez 1. Szwadron, stwierdzono, że wieś Żelazna jest obsadzona przez niemiecki batalion piechoty wsparty jednym szwadronem jazdy i dwoma działami.

Piechota niemiecka obsadzała piaszczyste wzgórza na południowy wschód od wsi Żelazna, gdzie znajdowały się dwa rzędy okopów, z tym, że ostatni z nich i skraj wsi Żelazna wzmocnione były zasiekami. Na rozkaz dowódcy dywizji oddział otrzymał zadanie nacierania na wieś Żelazna wraz oddziałami generała Kajandera nacierającymi po lewej stronie. Oddziały pułkownika Taranowskiego atakowały trochę dalej po prawej. O godzinie 7:00, 1. i 2. Szwadron, które utrzymywały pozycje, zostały zluzowane przez 4. i 6. Szwadron z dwoma karabinami maszynowymi, dowodzone przez rotmistrza Uljanowa. O godzinie 8:00 oddział rotmistrza wsparty pół-rotą strzelców otrzymał rozkaz rozpoczęcia ataku na wieś Żelazna. O godzinie 8:00 cztery nasze działa artylerii konnej otworzyły ogień na wieś Żelazna. Do godziny 11:00 jednostki rotmistrza i dwie sotnie Usuryjcewa[?] posunęły się ok. 300 m naprzód, ale zostali oni ostrzelani przez niemieckie haubice oraz z dział znajdujących się przy okopach i nie mogli dalej atakować. Musieli się okopać. Każda kolejna próba ataku była odpierana przez ogień nieprzyjaciela. Nasza artyleria cały dzień ostrzeliwała okolice wsi Żelazna, co skutkowało tym, że o godzinie 17:00 niemieckie haubice skierowały ogień na wieś Ramiona, oddając około 30 strzałów. Przed zapadnięciem zmroku część pułku rozlokowała się na nocleg w pobliżu wsi Ramiona - Majk. A na wydmach pod wsią Żelazna pozostawiono silnie obsadzoną placówkę.

 

18 lutego [3 marca] 1915 r.

Nocne rozpoznanie stwierdziło, że nieprzyjaciel nadal pozostaje na zajętych pozycjach, a do wsi Żelazna nadal dochodzi zaopatrzenie. Zadaniem było kontynuowanie natarcia na wieś Żelazna. O godzinie 8:00 nasza bateria otworzyła ogień do wsi Żelazna, a 2. i 4. Szwadron ze strzelcami pod dowództwem rotmistrza Siemienichina tyralierami zaatakowały wieś. Atakującym udało się podejść na 700 kroków, ale Niemcy otworzyli morderczy ogień i tyraliery zaległy do wieczora. Gdy zapadł zmrok, na pozycji pozostała silna obsada składająca się 2. Szwadronu i piechoty, a reszta wycofała się na noc do wsi Ramiona i Majk.

 

19 lutego [4 marca] 1915 r.

Szczegółowe piesze rozpoznanie wrogich pozycji wykonane o godzinie 5:00 rano wykazało pewne oznaki odwrotu Niemców ze wsi Żelazna. Natychmiast pluton baterii konnej otworzył ogień do wsi Żelazna. W tym samym czasie na Żelazną rzucono postawione na nogi 4. i 5. Szwadron z dwoma karabinami maszynowymi i działami artylerii konnej. O godzinie 6:00 wieś Żelazna została zajęta przez szwadrony, które ostrzelały z broni maszynowej i z dział Niemców cofających się do wsi Ostrówek. Podążając drogą na Ostrówek spieszony 5. Szwadron i strzelcy dotarli do wydm na północny wschód od wsi Żelazna i zajęli tam niewielką pozycję strzelecką. Dalszy atak został zatrzymany przez ogień z karabinów maszynowych nieprzyjaciela. Przed godziną 9:00 do 5. Szwadronu dołączył 4. Szwadron. Nasze działa artylerii konnej otworzyły ogień na rejon Ostrówka. W kierunku wsi Olszewka i Poścień wysłano patrole, pozostałe szwadrony rozlokowały się w lesie na zachód od wsi Żelazna, gdzie wkrótce potem pojawiły się   oddziały generała Kajandera. O godzinie 15:00 baterie ciężkich haubic nieprzyjaciela rozpoczęły ostrzał wsi Żelazna. O godzinie 17.00 dostaliśmy rozkaz od dowódcy dywizji, aby sformować oddział pod dowództwem pułkownika Czesnakowa, który miał zadanie utrzymać wieś Żelazna. W skład oddziału wchodziły nasze dwa szwadrony.

W tym dniu godne wspomnienia są czyny rotmistrza (obecnie podpułkownika) Uljanowa, sztab-rotmistrza Walskiego, Korneta Watgiłowicza[?] i praporszczyka Buczkiewicza oraz dowódcy oddziału łączności, porucznika Kozubskiego, którzy pod ogniem nieprzyjaciela wykazali się ponadprzeciętną odwagę. Kornet Proskuriakow został ranny.

 

20 lutego [5 marca] 1915 r.

Rano oddziały obsadzające wieś Żelazna zostały zastąpione przez dwa szwadrony huzarów (1. i 3. Szwadron), które miały rozkaz, by dalej wspierać w działaniach oddziały pułkownika Taranowskiego, które nacierały na wsie Błędowo, Wolę Błędowską, a w razie odwrotu nieprzyjaciela ścigania go.

1. Szwadron i jeden pluton 3. Szwadronu osłaniały artylerię, która zajmowała pozycje pod wsią Żelazna oraz prowadziły zwiad w kierunku na wsie Pruskołęka i Poścień, utrzymując kontakt z generałem […?], którego oddziały znajdowały się w pobliżu wsi Rachujka [dziś Raszujka]. Artyleria niemiecka silnie ostrzeliwała wieś Żelazna i rejon rozmieszczenia naszej baterii. O godzinie 14:00 nasza bateria otworzyła ogień do Niemców. Nasz patrol otworzył ogień do Niemców pod wsią Pruskołęka: dwóch Niemców zostało zabitych. Do wieczora 1. Szwadron i pluton 3. Szwadronu zostały zastąpione przez pół-rotę strzelców i 2. Szwadron, który prowadził rozpoznanie. Nasze szwadrony tworzyły rezerwę, osłaniały artylerię i prowadziły rozpoznanie w kierunku na wieś Pruskołęka. Dwa działa artylerii konnej zajęły na noc pozycje znajdujące się na południe od wsi Żelazna. Reszta szwadronów rozlokowała się we wsiach Ramiona i Majk, wysuwając patrole na północ wzdłuż krawędzi bagien.

 

21 lutego [6 marca] 1915 r.

Nasze rozpoznanie wykazało, że wróg nadal zajmuje wieś Ostrówek. Zadania pozostały takie same. Oddziały generała Lisica[?], które znajdowały się na północy, otrzymały rozkazy rozpoczęcia ataku na wieś Rachujka. Nasze zgrupowanie składało się z dwóch szwadronów huzarów (2. i 6.), dwóch szwadronów dragonów, jednej sotni, trzech karabinów maszynowych i czterech dział artylerii konnej oraz pół-roty strzelców.

Dwa szwadrony naszego pułku obsadziły okopy znajdujące się na północny wschód od wsi Żelazna. Reszta pułku znajdowała się za wsią Żelazna. Artyleria znajdująca się na pozycji, z dużym powodzeniem ostrzeliwała rejon wsi Rzodkiewnica, gdzie zdążała niemiecka kolumna.

Przed wieczorem nasze oddziały w okopach zostały zluzowane przez dwa szwadrony dragonów. Pozostałe szwadrony rozlokowały się we wsiach Ramiona, Majk i Dynak. Wysłano patrole na północną krawędź bagien. Huzar-telefonista  ze służb łączności przy dowództwie, Sawelij Worowiew został ciężko ranny, trafiony odłamkiem pocisku artyleryjskiego w pobliżu wsi Żelazna.

 

22 lutego [7 marca] 1915 r.

O godzinie 11:00, zgodnie z rozkazem dowódcy dywizji, zadania naszego pułku zostały przejęte przez pułk dragonów. Nasz pułk rozlokowany był w następujący sposób: 1. i 2. Szwadron we wsi Dynak, sztab pułku oraz 3. i 4. Szwadron we wsi Ramiona, 5. i 6. Szwadron we wsi Majk. Wysłano patrole na północny skraj bagien.

 

23 lutego [8 marca] 1915 r.

Od godziny 6:00 Niemcy rozpoczęli atak na wieś Żelazna. Pułk dragonów, który ją obsadzał, wycofał się na Olszewkę. Z tego powodu dwa szwadrony huzarów (1. i 2.) pod dowództwem podpułkownika Uljanowa zostały wysłane do wsi Żelazna. Ich zadaniem było zajęcie pozycji jak najbliżej Żelaznej, zatrzymanie nieprzyjaciela, a w razie silnego napierania wroga, wycofanie się do wsi Ramiona.

Kolejne dwa szwadrony, 5. i 4. z plutonem baterii konnej wysłano do wzmocnienia.

Szwadrony zajęły wzgórza znajdujące się 1,5 wiorsty na południowy wschód od wsi Żelazna. Nasze spieszone szwadrony, znajdujące się na pierwszej linii, zostały zaatakowane przez dwie kompanie niemieckiej piechoty, ale atak został odparty ogniem naszych dział i karabinów maszynowych. Moment później ciężka artyleria niemiecka otworzyła ogień do naszych szeregów, a jednocześnie zauważono piechotę niemiecką podchodzącą od naszej flanki. Podpułkownik Uljanow w obawie przed odcięciem i pod silnym ogniem wrogiej baterii kazał wycofać się za drogę z kłód prowadząca przez bagna.

Nasza artyleria cały czas ostrzeliwała rejon wsi Żelazna. Gdy tylko szeregi naszych oddziałów przekroczyły wyżej wspomnianą drogę, nieprzyjaciel zajął wzgórza i otworzył ogień z karabinów maszynowych i dział, w wyniku czego podpułkownik Uljanow wycofał się na wzgórza znajdujące się na północny zachód od wsi Ramiona.

Do wieczora Niemcy odepchnęli oddziały Usuryjcewa [?], które znajdowały się po naszej lewej stronie i zaczęli obchodzić naszą lewą flankę, a z prawej strony kompania Niemców zaczęła biec przez zamarznięte bagno do lasu, zajmując wzgórze 54,7 [wzgórze 117 znajdujące się na północ od wsi Majk]. W tych okolicznościach nasze oddziały obsadziły pozycje znajdujące się 1,5 wiorsty na północny zachód od wsi Ramiona.

W nocy te pozycje obsadzały dwa szwadrony (3. i 6.), które wysłały piesze patrole przed swoją linię i obie flanki. We wsi Ramiona znajdowały się dwa szwadrony (1. i 5.), dwa karabiny maszynowe i pół-rota strzelców, we wsi Majk jeden szwadron (4), dowództwo pułku i pół 2. Szwadronu we wsi Rycica, a cztery działa oraz druga połowa 2. Szwadronów we wsi Orzoł.

 

24 lutego [9 marca] 1915 r.

Rano oddziały obsadzały zajęte pozycje i prowadziły te same działania co poprzedniego dnia. Szwadrony 3. i 6. zostały zastąpione przez 4. i 5. Szwadron. W południe, w powodu  ataku nieprzyjaciela na wsie Dynak i Parciaki, obsadzone przez dragonów i oddziały Usuryjcewa[?], generał Kajander wycofał te jednostki do wsi Cierpięta. Ponieważ lewa flanka nie była zabezpieczona, nasze szwadrony zostały zmuszone do wycofania się do wsi Ramiona, gdzie wzmocniły jednostki pierwszoliniowe. Ciężka artyleria niemiecka cały dzień intensywnie ostrzeliwała pozycję. Ponieważ w ciągu dnia oddziały generała Kajandera całkowicie wycofały się z lewej flanki, 1. i 2. Szwadron oraz pół-rota strzelców wycofały się na noc i obsadziły linię: wzgórze 54,7 oraz wczorajsze pozycje i placówki. Szwadrony wysłały piesze patrole zwiadowcze. 4., 5. i 6. Szwadron z karabinami maszynowymi stały w rezerwie we wsi Rycica, gdzie rozlokowane były na otwartej przestrzeni, gdyż cała wieś była spalona. Artyleria pod osłoną 3. Szwadronu stała we wsi Orzoł.

Ranny sztab-rotmistrz Celebrowski we wsi Ramiona. Huzar Jewgiej Gnedenko Afanasiewicz z 5. Szwadronu i huzar Dmitrij Gonczarow Iwanowicz z 4. Szwadron zostali trafieni odłamkami pocisków artyleryjskich. Porucznik Znamienski i Kornet Kołosowski ranni.

 

25 lutego [10 marca] 1915 r.

Pułk został zastąpiony przez Usuryjczyków [w dzienniku wyraz pisany przez jedno „s”, więc mam wątpliwości czy chodzi o nację czy osobę „Usuryjcewa”, uwaga ta dotyczy również wpisów z tym słowem z poprzednich dni] i wycofał się do wsi Dłutówka. Pod wieczór otrzymaliśmy zadanie, aby pilnować odcinka rzeki Orzyc od wsi Nakieł do wsi Raki i w żadnym wypadku nie dopuścić do przeprawy Niemców na nasz brzeg. Do wykonania zadania wyznaczono 3. Szwadron, który otrzymał rozkaz natychmiastowego wyruszenia i zorganizowania obserwacji w tym rejonie, poprzez wysłanie oddziałów do wsi Nakieł, Wólka-Drążdżewska i Raki.

 

 

26 lutego [11 marca] 1915 r.

Zwiadowcy stwierdzili, że nieprzyjaciel na prawym brzegu rzeki Orzyc napiera na Cierpięta, Budy Przysieki Prywatne i Nakieł, gdzie rozbito dwie sotnie Kozaków, które na pierwszej linii zalały szeregi wrogów atakujące wzgórze 68,3 [wzgórze 148] i Nakieł. Dwa nasze Szwadrony 5. i 6. oraz jedna sotnia Pułku Dońskiego powstrzymywały natarcie.

Jeden (3.) Szwadron znajdował się w okolicach wzgórza 55,1 przy dużej drodze 26 [?] prowadzącej na północ ze wsi Wólka Rakowska, gdzie prowadził rozpoznanie na linii Budy Przysieki Prywatne, Wólka Rakowska, Raki. Na rozkaz dowódcy dywizji szwadron znajdujący się wieczorem we wsi Dłutówka przemieścił się do wsi Rżaniec. 3. Szwadron został zastąpiony przez 5. Szwadron i wraz z 6. Szwadronem  wrócił do miejsca stacjonowania pułku. Na linię Rupin - Nakieł wysłano patrole. Dwa szwadrony zostały przydzielone do 3. Gwardyjskiej Dywizji Piechoty znajdującej się we wsi Grabówek. Pułk rozlokował się na noc we wsi Rżaniec.

 

27 lutego [12 marca] 1915 r.

Pułk otrzymał zadanie rozpoznania sił wroga i jego rozstawienia na froncie Parciaki, Żelazna, Ramiona, Oborczyska. W celu wykonania zadania wysłano dwa szwadrony na rozpoznanie. 4. Szwadron w kierunku Dłutówka - Rupin, a 1. Szwadron w kierunku na Baranowo.

 

28 lutego [13 marca] 1915 r.

1. Szwadron wrócił z rozpoznania, a 2. Szwadron został przy piechocie jako wsparcie. Pułk stacjonował we wsi Rżaniec. Ze względu na brak zaplecza nie wszystkie konie można było umieścić pod dachem.

 

1 marca [14 marca] 1915 r.

Pułk pozostaje w Rżańcu, dwa szwadrony czyli 1. i 3. pełnią służbę przy piechocie.

 

2 marca [15 marca] 1915 r.

Pułk stacjonuje w Rżańcu, dwa szwadrony są przy piechocie.

 

3 marca [16 marca] 1915 r.

Pułk stacjonuje w Rżańcu, dwa szwadrony są przy piechocie. Na patrolu zwiadowczym zostaje ranny koń ze 4. Szwadronu.

 

4 marca [17 marca] 1915 r.

Pułk stacjonuje w Rżańcu, dwa szwadrony są przy piechocie.

 

 

Dowódca pułku, pułkownik … [odręczny podpis Czesnakow Piotr Władymirowicz]
Adiutant pułku, porucznik … [odręczny podpis nieczytelny]

 

Zdjęcie oficerów 4. Pułku Huzarów Mariupolskich zrobione w lipcu 1916.
Źródło: link (dostęp 2021.06.29)

 

Lista oficerów 4. Pułku Huzarów Mariupolskich ze zdjęcia wyżej
Źródło: link (dostęp 2021.06.29)

Pod numerem 26 późniejszy
płk dypl. Leon Mitkiewicz-Żołłtek
(w okresie 1 III 1932 – 10 XI 1935
dowódca 2. Pułku Szwoleżerów Rokitniańskich
26 czerwca 1942 objął obowiązki zastępcy dowódcy
1. Dywizji Pancernej generała brygady Stanisława Maczka)

 

Odznaka 4. Pułku Huzarów Mariupolskich
zatwierdzona 5 marca 1914
w środku pod koroną monogram
cesarzowej

Elżbiety Piotrowny Romanowej
Źródło: link (dostęp 2021.06.29)

Według gwar.mil.ru - 4. Mariupolski Pułk Huzarów został utworzony 27.10.1748 roku z Kozaków z Bachmudzkich, Torskich oraz Majadzkich i początkowo nosił nazwę Bachmudzki Pułk Kozaków.

 

Według vadimus58.livejournal.com - 4. Mariupolski Pułk Huzarów utworzono 28 czerwca 1783 roku na bazie Ługańskiego i Połtawskiego Pułku Strzelców Konnych pod nazwą Mariupolski Pułk Lekkiej Jazdy. Pułki Ługański i Połtawski zostały połączone w jeden w dniu 20 lipca 1783 roku. Ługański Pułk powstał w 1764 roku, a Połtawski Pułk w 1776 r. z Kozaków ze zlikwidowanej Siczy Zaporoskiej.

 

Pułk ten był częścią 4. Dywizji Kawalerii.
Przed wojną miejscem stacjonowania dywizji i pułku był Białystok.

Skład 4. Dywizji Kawalerii, wymienianej często w dzienniku, wchodziły:
    1. Brygada Kawalerii

        - 4. Nowotroicko-Jekaterynosławski Pułk Dragonów

        - 4. Charkowski Pułk Ułanów

    2. Brygada Kawalerii

        - 4. Mariupolski Pułk Huzarów

        - 4. Pułk Kozaków Dońskich

    4. Dywizjon Artylerii Konnej