Pokrzywnica / Rębisze – cmentarz wojenny z I Wojny Światowej
(Kriegsfriedhof des Ersten Weltkrieges)
Pokrzywnica – wieś w województwie mazowieckim, w powiecie ostrołęckim, w gminie Goworowo.
Znamy jeden z cmentarzy wymienianych w dokumentach z lat
międzywojennych jako cmentarz w Rębiszach (Rębiszach-Pokrzywnicy). Z
odnalezionych dokumentów wynika, że na gruntach tych wsi mogą być co
najmniej dwie nekropolie. Notatki z 1925 r. opisują zniszczenia na
jednym z nich dokonane przez wojska bolszewickie w 1920 r. Z kolei inne
dokumenty z tego samego czasu, określają stan nekropolii jako niezły.
Dokumenty mogą więc dotyczyć różnych cmentarzy.
Temat ten trzeba
wyjaśnić i pytać wśród starszych mieszkańców okolic. Może znacie kogoś,
kto może opowiedzieć o cmentarzach tych okolic?
Pokrzywnica / Rębisze
Cmentarz położony bezpośrednio na wschód od szosy Goworowo-Ostrołęka,
nieopodal zabudowań wsi Rębisze-Kolonia, lecz na gruntach sołectwa
Pokrzywnica.
Rozmieszczony na planie prostokąta o powierzchni około
21-22 arów. Obecnie część cmentarza jest bezprawnie zawłaszczona przez
właściciela sąsiedniej działki i wzięta pod uprawę. Jak bardzo orka
naruszyła cmentarz, widać w ostatnich minutach filmu.
Cmentarz
założono na lekkim podwyższeniu terenu; nie otoczono go wałem ani rowem.
Wejście prowadziło od strony szosy, wzdłuż której zasadzono rząd drzew.
Wzdłuż pozostałych krawędzi zagęszczono nasadzenia. Dobrze widać to na
zdjęciu lotniczym z 1944 r. Do dzisiaj przetrwały pozostałości dwóch lub
trzech rzędów wielopiennych grabów wzdłuż północnej i południowej
krawędzi cmentarza. Mogą to być zdziczałe pozostałości po niskich,
grabowych żywopłotach. Staranny dobór roślinności cmentarnej zwrócił
uwagę osób sprawdzających stan nekropolii w 1929 r.
Kilka lat później,
podczas kolejnych odwiedzin w 1935 r. zapisano:
"...
Już na
północnym krańcu małego miasteczka [Goworowo – przyp.] można zobaczyć po
prawej stronie szosy do Ostrołęki gęste, wysokie brzozy otaczające
czworobok cmentarza wojennego Rębiszach. Niepokorne łodygi brzóz uginały
się na wietrze. Ich jasnozielone liście i szeregi białych pni cudownie
łagodziły powagę tego miejsca
..."
Mogiły – jednostkowe i
zbiorowe (?) są obecnie słabo czytelne. Rekonstrukcja ich układu będzie
możliwa po wykonaniu dokumentacji ewidencyjnej. Wiadomo, że grobów jest
ponad 200. Były przykryte nasypami ziemnymi, bez obramowania, a każdy
oznakowany drewnianym krzyżem z inskrypcją wykonaną farbą. Cmentarz
ogrodzony był drewnianym płotem, prawdopodobnie z wejściem przez bramkę.
W okresie międzywojennym cmentarz był określany jako „Ehrenfriedhof” – cmentarz honorowy.
Wynikało to ze znacznej liczby spoczywających tutaj żołnierzy. Z tego
powodu jego stan był kontrolowany przez przedstawicieli Niemieckiego
Ludowego Związku Opieki nad Grobami Wojennymi. Przekazywali oni swoje
uwagi do niemieckiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, zaś ten urząd,
za pośrednictwem Niemieckiego Poselstwa w Warszawie do polskiego
Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Kontrole takie miały miejsce co
najmniej w 1921, około 1927 i w 1929 r. Podczas pierwszej z nich
odnotowano, że groby są w dobrym stanie, jedynie napisy na krzyżach
zaczynają blaknąć. Kilka lat później stan cmentarza był już gorszy.
Brakowało ogrodzenia i wielu drewnianych krzyży, a te które się
zachowały, miały zupełnie nieczytelne inskrypcje. Około 1925 r. i na
początku lat 30. władze polskie przeprowadziły prace remontowe, o
których zakresie niewiele niestety wiadomo. Na pewno podwyższano nasypy
mogił, być może darniowano je. Na początku lat 30. wzniesiono nowe
ogrodzenie z drutu kolczastego na betonowych słupkach.
Po II
wojnie światowej cmentarz popadł w urzędowe zapomnienie, chociaż
położony jest na wydzielonej geodezyjnie działce, której cmentarna
funkcja jest na pewno nadal zapisana w starszych dokumentach. Nasypy
grobów rozmyły się. Po brzozach nie ma śladu. Starsze drzewa wycięto,
teren nekropolii służy jako składowisko kamieni zawadzających na polach i
wysypisko śmieci. Można przypuszczać, że kilka grobów zniszczono
ustawiając na cmentarzu słup wysokiego napięcia. Kilka lat temu Rafał Figiel autor ksiązki Bitwa pod Wąsewem oznakował go tabliczkami przypominającymi, czym jest ten kawałek lasu. Jedna z nich dalej się trzyma.
Pokrzywnica / Rębisze – cmentarz zapomniany przez urzędy, a można nawet
powiedzieć ignorowany przez UG Goworowo, mino ze znajduje się ledwo 2
km od siedziby gminy, tuż przy głównej drodze. Cmentarz, gdzie
spoczywają zapomniani żołnierze Wielkiej Wojny, wielu z nich było
Polakami.
Odległość od centrum Ostrołęki - 17km
Post przygotowany przy współpracy z Małgorzata Karczewska
- Film z cmentarza zamieszczony na FB. -
.
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz