czwartek, 2 maja 2019

Wkroczenie i walki 37 Dywizji Piechoty na Kurpiach

Winterschlacht in Masuren, kämpfe in Nordpolen an der ostpreußischen Südgrenze.
Vormarsch gegen den Narew.



Zimowa bitwa na Mazurach.
Walki w północnej Polsce na południowej granicy Prus Wschodnich.


Trwają zmagania z armią rosyjską na terenie wschodnich Prus (Zimowa bitwa Na Mazurach) w rejonie Ełk, Augustowo, Suwałki.
Hindenburg prowadząc ofensywę w tamtym rejonie potrzebował świeżych sił na lewym skrzydle, by nie powtórzyła się sytuacja jak latem 1914, gdy wróg wszedł od południa na tereny Prus (Bitwa pod Tannenbergiem).
W frontu na Rawką (gdzie użyto na dużą skalę gazów bojowych) ściągnięta zostaje m.in. 37 Dywizja Piechoty, złożona z mazurskich i warmińskich regimentów. Dywizja zostaje zaangażowana w działania graniczne.
Walki toczono po obu stronach południowej granicy Prus z Cesarstwem Rosyjskim na północ od Ostrołęki.
Walki te początkowo nie był ciężkie, ale z czasem stawały się coraz bardziej wyczerpujące. Znacz było ze Rosjanie zbierają siły, by ponownie od południa uderzyć na Prusy.
Walki toczyły się na obszarach prawie pozbawionych dróg, poprzecinanych bagnami i rzekami, co dawało możliwość samodzielnych walk nawet małym formacjom, ale też stawiało duże wymagania dowództwu. Teren gdzie nawet najgłębsze z pozoru bagna nie były przeszkodą nie do pokonania dla Rosjan, a ich zwinność w walkach nocnych powodowała często nieprzyjemne niespodzianki.
Pomimo, że walki na północy Puszczy Kurpiowskiej były decydujące dla powodzenia bitwy zimowej pod Ełkiem i Suwałkami, to stały się mało znane. Nie było tam większych, przyciągających uwagę sukcesów, które można opisywać w prasie. Są jednak jednymi z najbardziej krwawych i wymagających, w których brała udział 37 Dywizja, w tym 147 Mazurski Regiment Piechoty oraz 11 Regiment Dragonów na postawie których sporządzałem moje notatki.
____________________________

7 lutego 1915 roku rozpoczęto działania na południowej granicy Prus.
Zadaniem 37 Dywizji Piechoty są operacje na kierunku Myszyniec-Ostrołęka, zaś 41 Dywizji Piechoty na kierunku Kolno-Łomża (postaram się kiedyś wrócić postami w rejon tej dywizji). W operacji bierze też udział Landszturm, który do tej pory osłaniał granicę.
____________________________

Rosyjskie konne odziały straży granicznej stacjonujące we wsi Dąbrowy.


Budynek Rozogach spalony podczas ofensywy rosyjskiej w 1914r.


Notatki z kroniki:
Infanterie-Regiments Generalfeldmarschall von Hindenburg (2. Masurisches) Nr. 147

Wymarsz do Myszyńca i pierwsze walki

Ściągnięte znad Rawki bataliony 147 Regimentu 2 lutego wsiadają do pociągu na stacji Koluszki II. Droga wiodła przez Skierniewice – Włocławek – (Thorn) Toruń – Allenstein (Olsztyn) - Ortelsburg (Szczytno).
5 lutego pułk zbiera się w Groß Dankheim (Przeździęk Wielki) a następnego dnia przemaszerował do Radzienen (Zieleniec).
W dniu 7 lutego pułk jest już zaangażowany w „Bitwie zimowej”, tego dnia po raz trzeci w tej wojnie przekroczył granicę rosyjską.
Dywizja przekracza granicę w trzech kolumnach. Nasz Regiment maszeruje najdalej po lewej. Tego dnia było lodowaty zimno. Śnieżyca. Często musieliśmy przedzierać się przez zaspy, nasze pojazdy grzęzły, musieliśmy pomagać naszym artylerzystom przy odkopywaniu dział, oczyszczaliśmy też długie długie odcinki z śniegu, by można były maszerować dalej.
Już w Friedrichshof (Rozogi) mamy kilkugodzinne opóźnienie. Spaloną we wcześniejszy walkach wieś Myszyniec osiągamy dopiero przez zmierzchem. Kawaleria Rosyjska odstępuje prawie bez walki, 12 Kompania wiąże się w krótką walkę we wsi Antonia z wrogim Szwadronem, który odrzucają prawie bez strat. 3 Kompania ma tego dnia mniej szczęścia, nie udaje się jej zdobyć obsadzonej przez Rosjan wsi Dęby i dopiero rano po wycofaniu się wroga zajmują wieś.
____________________________


Załadunek 2 Eskadronu na stacji w Wielbarku, brak podanego okresu, prawdopodobnie wczesna jesień 1914.
11 Regiment Dragonów
.



Notatki z kroniki: Dragoner-Regiments von Wedel (Pommersches) Nr. 11 

Od 4-6 lutego po transporcie znad Rawki, Dragoni regenerują siły i uzupełnią zapasy na terenie Prus.
W dniu 6 lutego, dzień przed rozpoczęciem operacji 3 Eskadron przenosi się na kwatery w Liebenbergu (Klon), 4 Eskadron w Zielonygrund (dawniej Zielony Grąd, obecnie wieś Orzeszki)
7 lutego Dywizja przekracza granicę w trzech kolumnach:
Kolumnie A towarzyszy 1 Eskadron Dragonów i maszerują na trasie: Groß Leschienen (Lesiny Wielkie) – Rutkowo - Czarnia na Olszyny.
W kolumnie B idzie 2 Eskadron Dragonów, trasa: przez Fürstenwalde (Księży Lasek) i Myszyniec na Białusny Lasek.
W kolumnie C idzie 3 i 4 Eskadron Dragonów, trasa: przez Friedrichshof (Rozogi)-Dąbrowy- Myszyniec na Wolkowe.
____________________________

Sztab Regimentu jak i Dywizji rozlokowuje się w Fürstenwalde (Księży Lasek).
Śnieg pada od paru dni, ten dzień był jednak szczególnie zimny, trwa zamieć.
W tych warunkach czołowe Szwadrony mają zadanie oczyszczać drogę z nieprzyjaciela przed każdą z kolumn, dane zwiadowcze informowały ze na granicy jest tylko nieliczna kawaleria straży granicznej.
Kolumny marszowe poruszają się w żałosnym tempie. Na drodze zalega lód i spore zaspy śniegu.
Patrole nierzadko przez śnieżyce nic nie widzą, dochodzi więc do niespodziewanych spotkań z nieprzyjacielem, patrole ponoszą straty. Np. patrol z 1 Eskadronu po dowództwem Vizewachtmeister Juroweita, który tego dnia dotarł do wsi Zawady wpadł pod ostrzał Rosjan, na szczęście oddział Kozaków szybko się wycofał.
W Myszyńcu czołówka 2 Eskadronu pod ogniem nieprzyjaciela jednego zabitego i dwóch rannych Dragonów.
4 Eskadron napotyka w Dąbrowie większy oddział rosyjskiej kawalerii, która próbuje bronić wioski, szybkie nadejście piechoty Dywizji sprawia jednak ze nieprzyjaciel ucieka.
Wieczorem 1 Eskadron obsadza wieś Zawady, gdzie korzysta ze zdobytej na Rosjanach kuchni polowej, 2 Eskadron i sztab Regimentu kwateruje w Myszyńcu, 3 Eskadron w Dąbrowie, a 4 Eskadron w Myszyńcu-Starym.

Rozładunek 2 Eskadronu na stacji w Wielbarku – luty 1915.
11 Regiment Dragonów
____________________________

Notatki z kroniki: Dragoner-Regiments Nr.11 (11. Regiment Dragonów)

8 lutego 1915 r.

Dywizja dostaje rozkaz zajęcia linii Brodowe Łąki – Olszyny – Wykrot – Dęby i przygotowanie tam linii obrony.
Dragoni z trzech Eskadronów mają rozkaz oczyścić z wrogich oddziałów teren między rzekami Omulew, Rozoga i Szkwa.
1 Eskadron ma zadanie dotrzeć do wsi Kierzek, ale już we wsi Kopaczyska natrafia na silne oddziały wrogiej kawalerii. Rosjanie szybko ustępują. Dragoni przechwytują kolejną kuchnię polową (poprzedniego dnia ten oddział także skorzystał z Rosyjskich gotowy dań – poprzedni post) oraz siedem bębnów z drutem telefonicznym, konia z wyposażeniem i 11 lanc.
W Kierzku wróg kolejny raz uchodzi, wycofując się do wsi Gleba przed nadjeżdżającymi Dragonami. Rosyjska załoga zastana przez patrol Leutnanta Latowskiego we wsi Karaska, także ucieka na południe do Gleby. W Kierzku 1 Eskadron zostaje do zmroku a następnie wycofuje się na nocleg do wsi Kopaczyska.
2 Eskadron ma oczyścić drogę przez Wach, Kadzidło, Dylewo do Ostrołęki.
W lasach na południe i zachód od wsi Wach napotykają jednak wroga. Rosyjska kawaleria podejmuje walkę i nie daje się wyprzeć z lasów. Dragoni zabierają swoich rannych i nocą wracają do wsi Wydmusy.
3 Eskadron udał się do Wykrotu, a część patroli dociera do wsi Klimki, Krobia, Golanka, gdzie napotkały słabe oddziały kawalerii Rosjan, w nocy wracają jednak do Wykrotu.
9 lutego
Rozkazy dla Dragonów pozostają takie same.
1 Eskadron z Kierzka obserwuje rosyjską jazdę umacniającą się we wsi Gleba.
2 Eskadron ponownie udaje się do wsi Wach, tym razem nie zastaje tam nieprzyjaciela. Jedzie dalej i zajmuje wieś Siarcza Łąka. Patrole meldują ze kawaleria wroga jest w lasach na wschód i zachód od Kadzidła. Podejmowane są próby przejścia przez Kadzidło, nieskuteczne.
Również silny patrol Leutnanta Baudouina z 4 Eskadronu próbuje późnym popołudniem swoich sił w Kadzidle. W starciu w kozakami Leutnant dostaje dwa postrzały w brzuch, jego Dragoni z trudem wyciągają go z rejonu walk. W nocy został przewieziony do szpitala w Ortelsburgu (Szczytno), a następnego dnia zmarł. Regiment stracił jednego z najlepszych oficerów patrolowych.
Patrole 3 Eskadronu przenikają do wsi: Czarnia (Kadzidlańska), Lipniki, Płoszyce. Wszędzie zastają wrogie oddziały. Patrole ponoszą straty, paru Dragonów zostaje rannych, są zabici.
Dragon Kowalski pod którym zabito konia, a sam dostał postrzał w lewą nogę, wraca z patrolu trzymając się na pasku towarzysza broni.
____________________________

Notatki z kroniki:
Infanterie-Regiments Generalfeldmarschall von Hindenburg (2. Masurisches) Nr. 147 (147. Regiment Piechoty)

Piechota w postaci 2 i 4 Kompani wkraczając 9 lutego do wsi Lipniki nie zastaje już wroga.
10 lutego
4 kompania zajmuje Tartak i Szafranki. 7 kompania otrzymuje rozkaz zabezpieczenia w linii na osi Rososz - Krobia i po krótkiej walce odrzuca stacjonujących tam Rosjan.
Po raz pierwszy walce Regiment spotyka piechotę. Jeńcy zeznają, ze z pospiechu zostali tam ściągnięci aż spod Warszawy.
____________________________

Notatki z kroniki: Dragoner-Regiments Nr.11 (11. Regiment Dragonów)

10 lutego 1915

Patrol 3 Eskadronu na linii Golanka-Grale traci jednego Dragona w starciu w rosyjska jazdą.

11 lutego
Zwiększa się aktywność wroga. Rosyjska kawaleria przy wsparciu artylerii próbuje odbić Kierzek, Dragoni 1 Eskadronu przy wsparciu piechoty (prawdopodobnie były 151 I.R) odpierają ataki.
2 Eskadron zaatakowany w Siarczej Łące przez piechotę rosyjską jest zmuszony oddać wieś i wycofać 1 km na północ, wróg jednak nie postępuje dalej.
Patrole 3 Eskadronu zauważają wrogą piechotę w Szafrankach, w Sul i w Golance,
ze wsi Sul Dragoni zostają zauważeni i ostrzelani przez wroga.
Koń sierżanta Brosiewskiego pada, Dragon uchodzi jednak cało, wieszając się między dwoma końmi swoich towarzyszy.
W tym dniu Dywizja umacnia się na linii Brodowe Łąki – Olszyny – Wydmusy – Wykrot.
W dniu 12 lutego pada rozkaz zaatakowania Kadzidła. Każda z kolumn składa się Batalionu Piechoty, jednej baterii artyleryjskiej i jednego Eskadronu.
Kolumna A (1 Esk. + II Batalion z 151 Regimentu Piechoty) – atakuje od strony Kierzka przez wsie Piasecznia i Strzałki,
kolumna B (z 2 Esk. + III Batalion z 151 Regimentu Piechoty) przez Wach i Siarczą Łąkę,
kolumna C ( z 4 Esk. + II Batalion z 147 Regimentu Piechoty) przez Golankę.
3 Eskadron ma zadania patrolowe na wschód od rzeki Szkwa.
____________________________

Patrol 3 Eskadronu 11 Regimentu Dragonów na terenie Kurpi.
Luty 1915 roku.


Notatka łączona z  kronik. Dragoner-Regiments Nr. 11 i
Infanterie-Regiments Generalfeldmarschall von Hindenburg (2. Masurisches) Nr. 147 

Nasz Batalion Piechoty ma rozkaz zaatakowania Kadzidła, około 15 km na południe od zajmowanych pozycji. Do akcji ruszają trzy kolumny. Nasz II Batalion (z 147 IR) z przydzieloną baterią artylerii i Eskadronem Dragonów prowadzony jest przez Majora Brehme.
Opór wroga spodziewany był na północ od wsi, ale tylko nasz II Batalion, idący w lewej kolumnie od wschodu napotyka siły nieprzyjaciela między Golanką a Kadzidłem.
Wróg wiąże nasze siły w walce przez 2 godziny, ale zostaje wyparty.
W tym czasie pozostałe dwie nasze formacje nadciągające z od strony Siarczej Łąki i Piaseczni, niezaangażowane w walki zajmują Kadzidło i dopiero na południe od wsi zostają ostrzelani z lasu.
Gdy nasz Batalion dociera tam po walkach pod Golanką, wspólnie udaje się wyprzeć Rosjan.
Dalszy atak na południe robi się ryzykowny, dlatego zajmujemy umacniamy się na pozycjach, a 8 kompania naszego Batalionu wraca, by obsadzić Golankę, w celu zabezpieczenia naszego lewego skrzydła.
Wieś Piasecznia na prawym skrzydle obsadza II Batalion z 151 Regimentu Piechoty.
Dragoni zaś wysyłają oddziały osłonowe do wsi Tatary, Brzozówka i Dylewo.
Patrol Leutnanta Latowskiego przyprowadza jeńców chwytanych we wsi Jeglijowiec.
Pluton Leutnanta Wedela wzmocniony plutonem piechoty (z 151 IR) zostaje wysłany do Gleby z zadaniem zniszczenia mostu na Omulwi. Po drodze w pobliżu wsi Chudek natrafiają jednak na wrogą piechotę, którą niedługo później wspiera rosyjska kawaleria. Zadanie nie zostaje wykonane, odział wycofuje się do Kierzka.
13 lutego 1915r
Pogoda się zmienia. Zrobiło się cieplej, pada deszcz, zalegający śnieg zmienia się z wodnistą breję.
3 Eskadron operujący w rejonie wsi Lipniki i Czarnia (Kadzidlańska), melduje ze na tamtym odcinku jest spokojnie.
Wszystkie oddziały z kolumny A stacjonujące ze wsi Piasecznia ruszają na Glebę, by zniszczyć most. Tymczasem od rana z Chudka spore oddziały piechoty rosyjskiej też podchodzą do Gleby. W starciu wygrywają Rosjanie, oddziały z kolumny A atakujące Glebę zawracają do wsi Kierzek. (Podczas bitwy pod Glebą poniósł bohaterską śmierć Dragon Hetzel – notka z kroniki Dragonów).
Tego dnia zostawiamy 8 Kompanię w Golance a reszta naszego II Batalioniu (147 I.R.) zostaje wycofana rozkazem z Kadzidła do wsi Wydmusy.
Po południu patrole 2 i 4 Eskadronu wysłane z Kadzidła zostają zaskoczone na północ od Dylewa przez nadciągającą piechotę wroga, Dragoni wycofują się zabierając rannych.
Niedługo później piechota Rosyjska wspierana artylerią wypiera III Batalion z 151 I.R. i Dragonów z Kadzidła.
Piechota osłaniana przez 2 i 4 Eskadron wycofuje się do wsi Wach.
Nasz II Batalion zostaje zawrócony i ma rozkaz razem z wycofującymi się oddziałami z Kadzidła zatrzymać wroga na południe od wsi Wach.
Zmęczeni marszami okopujemy na wyznaczonych rozkazem pozycjach, a przed zmrokiem na pozycje dociera wycofujący się się Kadzidła Batalion z 151 Regimentu, otrzymujemy też wsparcie paru kompani Landsturmu. Wróg jednak nie decyduje się na atak i zajmuje pozycje wokół wsi Siarcza Łąka.
Długo nie było wiadomości od naszej 8 Kompani która zajmowała wieś Golanka.
Kompania ta została zaatakowana o 11:30. Gdy nasze oddziały zostały wyparte z Kadzidła, nasza kompania znalazła się w okrążeniu. Wróg miał czterokrotną przewagę, a dodatkowo skoncentrował na wsi ogień artylerii i moździerzy. Na odciesz został wysłany ze wsi Sul pluton z 4 Kompani, mimo ze ich kompania też odpierała ataki na wieś Szafranki.
Odciesz zdążyła z ostatniej chwili, oczyścili oddziałów wroga korytarz, przez który mogła się wycofać 8 Kompania.
Późno w nocy 8 kompania dotarła do Jazgarki. W nierównej walce stracili 2 oficerów i 51 żołnierzy, zabitych i rannych.

O odwrocie z Golanki wspomnieniach opisał Gefreiter Galster.:
Atakowana ze wszystkich stron 8 Kompania szybko traci zapasy amunicji. Kapitan Eicke osobiście biegając od chaty do chaty szuka i zbiera rozproszonych naszych żołnierzy, by przegrupować oddział na północy wsi. W trakcie zostaje ranny. Po chwili wahania ktoś przyprowadza konia, na którego przewieszamy naszego dowódcę.
Ranny wskazuje kierunek i daje nam jeszcze rozkaz:
- W tamtym lesie jest nasze ocalenie, musimy tam dotrzeć.
Przez podmokłą łąkę do lasu żołnierze biegli indywidualnie lub w małych grupkach ostrzeliwani z kilku stron przez karabiny maszynowe. Feldwebel Sanio wyprostowany, stojąc w ogniu wroga przy ostatnim domu wioski, wskazywał drogę każdemu z naszych upuszczającym wioskę, aż Rosjanie powalili go i schwytali.

____________________________

W dniu 14 lutego wróg atakuje Kierzek od strony wsi Gleba, zostaje jednak odparty przez piechotę i Dragonów. Wieczorem 1 Eskadron i inne jednostki wycofują do Zawad.
Patrole 2 Eskadronu meldują ze na południe od wsi Wach Rosjanie wzmacniają swoje oddziały.
3 i 4 Eskadron przenoszą się w rejon Myszyńca na odpoczynek przed nowym zadaniem.
1 i 2 kompania wraz ze sztabem I Batalionu naszego 147 I.R. zajmuje oddalone o 20km wsie Pupkowizna i Wenecja.
12 kompania wzmacnia 3 i 4 Kompanię w Lipnikach (następnego dnia docierają tam pozostałe oddziały III Batalionu). Jednostki w Lipnikach stanowiły lewe skrzydło Dywizji i w kolejnych dniach odpierały liczne natarcia Rosjan, próbujący przekroczyć linię rzeki Szkwa.


Dragoni z 11 Regimentu Dragonów na drodze do Kadzidła.
Luty 1915
 ____________________________
Notatki na podstawie kronik:
2. Ermländisches Infanterie-Regiment Nr. 151 (2 Warmińskiego – 151 Regimentu Piechoty).

3 lutego 1915 r. nasz Regiment wyładowany zostaje z pociągu w Ortelsburgu (Szczytno), a następnie przeniesiony na kwatery. Sztab oraz I i II Batalion zakwaterowano w Willenbergu (Wielbark), a III Batalion i Kompanię karabinów maszynowych w Glauch (Głuch). Na kwaterach bataliony stacjonowały do 6 lutego.
7 lutego 1915 Regiment wyruszył w dwóch kolumnach w kierunku południowo-wschodnim. Kolumna A, dowodzona przez komendanta 151 Regimentu Piechoty (IR), składała się z:
I Batalionu 151 IR,
Kompani karabinów maszynowych (KM) 151 IR,
Landszturm Batalionu Neuhaldensleben (bez 3 Kompani),
1 Eskadronu 11 Regimentu Dragonów,
I Dywizjonu 73 Regimentu Artylerii Polowej,
jednego plutonu z 3 Kompani 26 Batalionu Pionierów.
Kolumna B, dowodzona przez komendanta 73 Regimentu Artylerii Polowej, składała się z:
II i III 151 Regimentu Piechoty 2 Eskadronu 11 Regimentu Dragonów,
I Dywizjonu 73 Regimentu Artylerii Polowej, dwóch plutonów z 3 Kompani 26 Batalionu Pionierów,
plutonu łączności oraz plutonu medycznego.
Wkrótce po przekroczeniu granicy prusko-rosyjskiej, kolumna A napotkała w Czarni kawalerię wroga na pozycjach obronnych w wiosce. Po krótkiej walce Rosjanie wycofali się. Rosyjski oddział piechoty, który bronił się na południe od Czarni został rozbity.
Dalej kolumna marszowa już nie napotkała oporu i wieczorem dotarła do wsi Olszyny. Landszturm Batalionu Neuhaldensleben, który dotarł aż do wsi Zawady najpierw musiał wyrzucić w walce stacjonujący tam Eskadron jazdy rosyjskiej.
I Batalion (150 IR) z plutonem Dragonów dostał do obsadzenia rejon od wsi Surowe do Brodowych Łąk w celu zabezpieczenia prawego skrzydła. Oddział saperów, który dotarł w rejon rzeki pod wsią Długie dostał się pod ogień wyprowadzony ze wsi Nowa Wieś (Zarębska) i Skuzy, mieli licznych rannych i zabitych, więc musieli się wycofać do kolumny głównej. Kolumna B przekroczyła granicę rosyjską we wsi Pełty. Wroga piechota, która broniła się w Myszyńcu Starym, została ostrzelana i wyparta z wioski przez baterie II Dywizjonu 73 Regimentu Artylerii Polowej.
Tego dnia oddziały kolumny B obsadziły linię Zdunek-Wydmusy-Wykrot. 10 lutego do Regimentu przybył „Ersatztransport” w sile 3 oficerów, 6 podoficerów i 617 żołnierzy. Stan liczebny Regimentu został uzupełniony.
Jak tylko oddziały okopały się na wyznaczonych pozycjach rozpoczął się oczekiwany kontratak na nasze stanowiska. Rosjanie podchodzili coraz bliżej, najpierw małe oddziały, później większe zgrupowania nieprzyjaciela sprawdzały nasze linie obrony na całym odcinku frontu.
11 lutego Rosjanie atakując dużymi siłami wypierają nasze oddziały ze wsi Kierzek. Byliśmy zmuszeni z powrotem odrzucić wroga na południe. Tego samego dnia wróg robi głębokie obejście naszych sił i atakuje Wach, jednak 5 i 6 Kompani udaje się rozbić Rosjan.
W tym rejonie Rosjanie w następnych dniach naciskali coraz mocniej. 10 Kompania 151 IR została wyparta ze wsi Podgórze. Pada więc rozkaz, by 11 lutego wyprzeć wroga i większymi siłami wedrzeć się na południe, by oczyścić terytorium z wrogich sił.
12 lutego nasze oddziały w pobliżu wsi Gleba napotykają większe zgrupowanie wroga, ciężkie walki trwają aż do nocy i biorą w nich udział: 2, 3, 4, 7 Kompania 151 IR,
l Eskadron 11 Regimentu Dragonów
oraz baterie 2 Dywizjonu 73 Regimentu Artylerii Polowej.
Po bitwie wieczorem 13 lutego nasze oddziały wracają na pozycje wyjściowe.
W rejonie wsi Wach nasze oddziały operują w składzie:
III Batalionu 151 IR,
Kompani karabinów maszynowych z 147 Regimentu,
II Eskadronu z 11 Regimentu Dragonów
i 6 baterii z 73 Regimentu Artylerii Polowej.
Mimo całodziennych walk nie udaje się wyprzeć wroga z Podgórza, wspieranego ogniem ze wsi Rososz.
W nocy walki ustają i dowódca tego zgrupowania wykorzystuje ten czas, by przegrupować oddziały i przygotować się do kolejnego ataku.
W pierwszej linii ustawiono 10 i 11 Kompanię wspieranych przez Dragonów, na skrzydłach ustawiono karabiny maszynowe, by wspierały atak. 12 lutego o godzinie 5:30 nasza artyleria otworzyła ogień, o 6:00 rozpoczęto natarcie.
Oddziały szybko osiągają linie wroga, który próbuje się ostrzeliwać, jednak zagrożony walką na bagnety ucieka na południe.
Podjęto pościg za wrogiem. O 8:00 rano osiągnięto wieś Siarcza Łąka i zdobyto ją. Niedługo później oddziały ruszyły w kierunku wsi Kadzidło.
1 km na północny-zachód od Kadzidła oddziały napotykają opór. Jednak wróg w sile około dwóch kompanii piechoty i eskadronu jazdy niedługo później zaczyna się wycofywać. Kadzidło zostaje zdobyte. Nasze oddziały docierają 1 km na południe od wsi.
9 Kompania obsadza Piaseczno i Strzałki, we wsi Kuczyńskie i w Tatarach zostają zainstalowane oddziały zabezpieczające. Artylerię w obstawie 12 Kompani ustawiono na północ od Kadzidła.
Walki o Kadzidło 13 lutego 1915 r

Kadzidło 13 lutego rano oddziały rosyjskie otrzymały posiłki. Obserwator na wieży kościoła w Kadzidle i raporty patroli dragonów informują o sporych oddziałach artylerii przygotowującej się do ataku.
Co najmniej cztery wrogie kompanie w towarzystwie karabinów maszynowych i artylerii atakują od strony Dylewa, również spore siły nieprzyjaciela o 11:00 nadchodzą ze wsi Brzozówka. Ponadto na zachód od wsi Tatary widać zbliżającą się kolumnę Rosjan. Golanka jest atakowana przez kawalerię wroga już od 10:00 rano.
Podjęta zostaje decyzja obrony Kadzidła. Niedługo później 9 Kompania melduje że została wyparta ze wsi Kuczyńskie przez przeważające siły wroga i nie jest dalej w stanie utrzymać lewej flanki obrony.
W wyniku zaistniałej sytuacji dowódca zgrupowania, nie mając wsparcia innych regimentów, których oddziały dostały inne zadania i zostały odwołane wcześniej spod Kadzidła, ponadto znajdujących się we wsi daleko od głównych sił dywizji, podejmuje decyzję, by wycofać się na północ.
O 13:00 nasze oddziały opuszczają Kadzidło. Artyleria robi krótkie skoki w tył i co chwilę odgryza się Rosjanom. 9 Kompania w tym czasie trzyma stanowiska obronne na północny-zachód od wsi Siarcza Łąka i odpiera ataki wroga do momentu, aż wszystkie pozostałe jednostki oderwą się od wroga. Po zmroku sami odchodzą na północ. O 20:00 całe już zgrupowanie okopuje się we wsi Wach.
Rosjanie nie przekraczali skraju lasów wsi Podgórze, dzięki czemu regiment 14 i 15 lutego umocnił się na nowych pozycjach. W dniu 15 lutego nasz regiment zostaje zluzowany przez oddziały 61 Rezerwowego Regimentu Piechoty i przeniesiony na odpoczynek do Czarni i Myszyńca. Po dniu odpoczynku Regiment wrócił na swoje dawne pozycje. Mała odwilż sprawiała utrudnienia przy rozmieszczeniu oddziałów, przegrupowanie było w toku, gdy Rosjanie zaczęli ostrzeliwać niektóre odcinki frontu. Natychmiast zaprzestano wymiany oddziałów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz